Czy Ty też wyjadasz z puszki pierniczki, sprawdzając czy każdego dnia smakują tak samo? Od kilku lat w naszym kalendarzu adwentowym, jednym z zadań jest przygotowanie piernikowej owsianki na śniadanie. Za każdym razem przepis jest z głowy i zapominam go zapisać. Tym razem się poprawiłam. A nawet i zdjęcie mam*.
*Owsianka i zdjęcie wykonane o poranku z pomocą dwóch zaangażowanych asystentek.
Składniki (dla mniej więcej 4 osób – w zależności od apetytów):
- szklanka płatków owsianych górskich,
- 3 szklanki mleka/ wody/ mleka roślinnego (co kto lubi),
- łyżeczka przyprawy piernikowej (dla Malucha można zmniejszyć ilość lub zastąpić cynamonem cejlońskim),
- łyżeczka kakao (można zastąpić karobem),
- 3 mandarynki (dla maluchów kroimy na mniejsze części),
- 2 banany (pokrojone w kostkę),
- miód (do smaku, dzieciom poniżej 1 roku życia nie podajemy miodu – banan w zupełności wystarczy!),
- łyżka masła orzechowego lub garść ulubionych orzechów,
- garść wiórków kokosowych lub jagód goji,
- garść suszonych owoców: rodzynek, moreli, śliwek lub żurawiny (sprawdź skład – zazwyczaj kryje się tam cukier).
Przygotowanie:
- Płatki owsiane zalewamy wodą lub mlekiem.
- Krótko miksujemy blenderem z żyrafą.
- Dodajemy przyprawę piernikową i kakao.
- Gotujemy do otrzymania gęstego kremu – budyniu.
- Dodajemy banany pokrojone w kostkę i masło orzechowe lub posiekane orzechy.
- Mieszamy i przekładamy do miseczek.
- Dekorujemy kawałkami mandarynek, wiórkami i suszonymi owocami.
- Skrapiamy miodem (maluchom poniżej 12 miesiąca miodu nie podajemy!).
- Dla dodatkowego efektu smakowo-wizualnego możemy dodatkowo pokruszyć kawałek pierniczka.
Smacznego!